Wiatr i deszcz smagały jego myśliwiec , opadający na lądowisko w mieście Tipoca, które zbudowano na słupach nad wodną powierzchnią planety .
Ku zaskoczeniu Obi-Wana wysoka biała kosmitka Taun We powitała go tak , jakby na niego właśnie czekała .
Od premiera Kamino Lama Su dowiedział się , że na polecenie mistrza Jedi Sifo-Dyas’a na Kamino stworzona została armia klonów dla Republiki . Obi-Wan był zaskoczony , gdyż Sifo-Dyas nie żył już od dziesięciu lat i żaden Jedi nie wiedział o jego zleceniu .
Według słów premiera dwieście tysięcy żołnierzy było już gotowych , a wkrótce
miało do nich dołączyć milion następnych . Wszyscy byli klonami jednego
człowieka – łowcy nagród Jango Fett’a . Jango oprócz sowitego wynagrodzenia ,
zażądał klona , którego wzrost nie będzie przyspieszany , chciał go bowiem
wychować jak syna .
Tymczasem Anakin strzegł Padme wśród pięknych , pełnych jezior terenów Naboo .
Obi-Wan zdał Radzie Jedi
sprawozdanie ze swych poczynań , odkryć i podejrzeń . Rada była zaskoczona i
zaniepokojona wiadomością o armii klonów . Jango Fett’a polecono mistrzowi
aresztować i dostarczyć na Coruscant .
Zalśniło ostrze miecza świetlnego . Jedi zaatakował .
Walka nie była jednak równa , gdyż Jango miał wsparcie dział laserowych swego myśliwca , w którym siedział jego syn Boba . Strzał z myśliwca przewrócił Jedi i wytrącił miecz z jego ręki . Używając Mocy Obi-Wan przyciągnął broń , lecz zanim ją chwycił Fett wystrzelił linkę , która owinęła się wokół nadgarstka Jedi i pociągnęła go po platformie . Jango również stracił równowagę i przewracając się utracił swój odrzutowy plecak . Obaj przeciwnicy zsunęli się na skraj lądowiska . Obi-Wan przetoczył się przez krawędź i zaczął spadać w przepaść ku wzburzonym wodom oceanu . Fett uwolnił się od linki i używając haków na zbroi zdołał utrzymać się na platformie . Obi-Wan znów skorzystał z Mocy i owijając linkę wokół filarów budowli powstrzymał upadek .
Tymczasem Anakin znalazł się na
Tatooine .
Znalezienie obozu Jeźdźców zajęło mu prawie dobę . W końcu wiedziony przez Moc znalazł się w chacie , w której więziona była jego matka .
Niestety były to ostatnie chwile jej życia . Shmi rozpoznała Anakina i szczęśliwa , że jednak zdołali się w końcu spotkać , zmarła w ramionach syna . Żal po utracie matki zamienił się w gniew , a ten we wściekłość . Anakin włączył miecz świetlny , wypadł z chaty i w swoim szaleństwie zaczął zabijać . Zabił wszystkich członków plemienia , którzy byli wtedy w obozie . Nie oszczędził nawet kobiet i dzieci .
|