maj 2002   -  FILM

"Hayden Christensen będzie figurką"

  rozmawia JOHN SAYLES

Jak się pracowało z Natalie Portman ?
            To świetna aktorka , a przy tym niezwykle miła osoba . Łatwo się z nią dogadać . No i te wielkie oczy …

Pamiętasz dzień , kiedy dowiedziałeś się , że dostałeś rolę Anakina Skywalkera ?
            Byłem wtedy w Vancouver . Kiedy usłyszałem w słuchawce głos mojego menedżera , moich agentów i prawnika (bo wszyscy mówili jednocześnie) , domyśliłem się , że mają mi do przekazania dobrą wiadomość .

Nie miałeś problemów problemów budowaniem roli Anakina ?
            Mój bohater to postać już pod wieloma względami określona – przez poprzednie filmy cyklu , przez aktorów , którzy grali go przede mną .Nie miałem więc pełnej swobody w budowaniu tej roli . Jednak George Lucas bardzo mi pomagał , w końcu zna „gwiezdne wojny” jak nikt inny .

Nie peszyła cię świadomość , że Anakin staje się Darthem Vaderem , o którym widzowie mają już wyrobione zdanie?
            Gdybym o tym ciągle myślał , nie mógłbym grać . Byłby to dla mnie zbyt wielki balast . Wystarczy , że nie mogłem zrozumieć , dlaczego George wybrał właśnie mnie .

Powstanie figurka Anakina ?
            Oczywiście , że tak . Prace nad nią były niesamowite . Postawili mnie na specjalnym piedestale piedestale zeskanowali od stóp do głowy . Czułem się cokolwiek dziwacznie . Po raz pierwszy w życiu moja sylwetka została poddana tak wnikliwej ocenie . Nie mam pojęcia  , jak będę wyglądać w formie zabawki . Nie potrafię sobie tego zupełnie wyobrazić .

Masz świadomość , że wkrótce staniesz się szalenie popularny , że twoje życie i kariera ulegną przemianie . Jesteś na to gotowy ?
            Nie da się na to przygotować . Ta sytuacja już mnie przerasta . Jedynie , co można zrobić , to nie dać się zwariować i zachować dystans
 

Stałeś się już obiektem zainteresowania plotkarskich szmatławców …
            Owszem i zupełnie nie wiem jak sobie z tym radzić . Dopóki jednak to , co o mnie piszą , jest stekiem bzdur , staram się tym nie przejmować .

Słyszałem , że podczas zdjęć do „LIfe as a House” rozwaliłeś sobie rękę …
 
           Walnąłem otwartą dłonią w ścianę , krew trysnęła , a oni nawet nie wykorzystali tego ujęcia w filmie . Dranie ! Całe poświęcenie poszło na marne .

Musiałeś się rozebrać przed kamerą . Słyszałem coś o scenie miłosnej pod prysznicem …
            To było okropne . Staraliśmy się nakręcić scenę najszybciej jak się da . Czułem się niezręcznie  , ale ponieważ mój bohater też musiał być zawstydzony , więc nawet nieźle to wyszło .

Wcześnie zacząłeś karierę aktorską . Co cię pchnęło w tym kierunku ?
            Miałem w szkole średniej zajęcia z aktorstwa i wreszcie poczułem , że wiem , co chcę w życiu robić . Podoba mi się dochodzenie do istoty roli , szukanie do niej klucza . To prawdziwe wyzwanie .

Jak układają się twoje stosunki z rodzicami ?
            W porządku . Łączy nas nie tylko miłość , ale także zaufanie i szczerość . Wiem , że zawsze mogę na nich polegać . I zawsze służą mi pomocą w podejmowaniu decyzji .

Za co ostatnio zostałeś przez nich uziemiony ?
            Wiesz , tak naprawdę nigdy ani mnie , ani mojemu rodzeństwu to sięnie przydarzyło . Rodzice wynajdowali mi zawsze tyle różnych zajęć , że nie miałem czasu na popełnianie głupstw , nawet nie chodziłem na imprezy . Najpierw to był sport , teraz aktorstwo .

Rodzice towarzyszą ci na planie ?
            Nie . Choć na co dzień nadal z nimi mieszkam , podczas kręcenia filmów lubię być sam . Potrzebuję samotności , żeby móc się skoncentrować wyłącznie na roli .

Jak znajomi traktują twoją karierę filmową ?
            W szkole średniej , kiedy ktoś mówił , że widział mnie w jakimś filmie albo telewizji , zapierałem się , że to nie byłem ja . Mówiłem , że muszę mieć sobowtóra .Zazwyczaj dawali się nabrać . Teraz to by już nie przeszło .

Nad czym obecnie pracujesz ?
           
Na razie odpoczywam . Dostałem mnóstwo propozycji , ale jeszcze nie wiem , co wybiorę . Zdaję sobie sprawę , że jestem szczęściarzem , ze mogę sobie pozwolić na to , co niewielu w tej branży jest dane – mogę wybierać role , które pozwolą mi się rozwijać i rozbudowywać karierę .Oczywiście odczuwam teraz nieco większą presję , ale to mi odpowiada .

Kto pomaga ci w wyborze scenariuszy ?
            Ten , do kogo się zwracam – moi agenci , mama , brat , który jest producentem filmowym i niedawno założył własną firmę . Mama jest pisarką , ojciec opracowuje programy komputerowe . Mam więc kogo pytać o radę .

Wspomniałeś , że nie chodziłeś na imprezy . A jak jest teraz ? Bierzesz udział w życiu towarzyskim Hollywood ?
            Nie spędzam zbyt wiele czasu w Kalifornii . Jestem tu tylko wtedy , kiedy muszę . Nie przepadam za Los Angeles . Mój rodzinny dom jest w Toronto . Tam też mieszka większość moich przyjaciół . W Toronto czuję się najlepiej . najlepiej cieszę się , że zwłaszcza teraz  , kiedy w związku z „Gwiezdnymi wojnami” moje życie tak bardzo się zmienia , mam miejsce , gdzie czuję się bezpieczne i swojsko .

Jaki rodzaj kina lubisz najbardziej ?
            Uwielbiam wszystkie filmy Martina Scosese i Francisa Coppoli . Ale moim ulubionym filmem jest „The Princess Bride”.

       Spis treści